Rozdział 2!!!
Będę pisać np.Tatą Nickiem,Tatą Louisem :D
-Harry-
-Niall musisz im powiedzieć,chcesz w tym dalej siedzieć?-zapytałem go a on dalej nie wzruszony siedział na łóżku i patrzył w ekran telefonu
-Tak-powiedział dalej patrząc w telefon
-Okey,chciałem Ci pomóc ale jak widać lubisz jak inni wyzywają,i jak Cię pieprzą okey bądź w tym sam,chciałem Ci pomóc ale skoro nie chcesz tej pomocy to Twoja sprawa,tylko wiesz potem nie przychodź do mnie jak się okaże,że masz jakąś chorobę-warknąłem i wyszedłem stamtąd.Dobrze,że jego rodziców nie było w domu.Poszedłem na przystanek autobusowy.Jeszcze tylko 5 minut i będę wracał do domu.Wreszcie przyjechał,wsiadłem do pojazdu i usiadłem z tyłu,Włożyłem sluchawki do uszu i słuchałem muzyki.Miałem dziwne wrażenie,że ktoś mnie obserwuje,ale wolałem nie patrzeć,do mojego domu jechało się godzinę.Dostałem sms.
Od:Nieznany
,,Bardzo pięknie wyglądasz Kochanie,za niedługo będziesz razem z Niallem u mnie w domu"~T.P
T.P? Tonny Parker,musiałem udawać,że mnie to nie wzruszyło.Wysiadłem na moim przystanku i ruszyłem do domu,było już ciemno zresztą co się dziwić była już 23:30 rodzice mnie zabiją
-Gdzie byłeś tak długo?-zapytał mój tato,oj tak był bardzo przystojny czekaj co ? stop,to mój ojciec
-Daleko-odparłem i wszedłem po schodach,a następnie skierowałem się do mojego pokoju,tam ściągnąłem kurtkę i buty,usłyszałem dzwonek z telefonu co oznaczało,że dostałem smsa otworzyłem go:
Od:Nieznany
Treść:,,Taki słodki miś mały,wolałbym jakbyś ściągał coś innego ;),już za niedługo się widzimy,z tego co wiem to Twoi rodzice wyjeżdżają z małą słodką Lexi,jak podoba Ci się moja córeczka ? ~T.P
Zasłoniłem zasłony w moim pokoju a następnie skierowałem się do pokoju Alex,bardzo jej współczułem martwiłem się o nią,moi rodzice zawsze chcieli mieć córeczkę a ja siostrzyczkę.Przykryłem ją żeby było jej cieplej.A następnie skierowałem się na dół,wszedłem do kuchni gdzie stał mój tato.Zawsze miałem lepszy kontakt z tatą o imieniu Louis,pasowali do siebie.Przytuliłem go od tyłu na co się odwrócił i mnie też przytulił
-Przepraszam-szepnąłem mu do ucha a następnie objąłem go mocniej.
-Shhh nie płacz skarbie,ja się nie gniewam,no już nie płacz-szepnął mi do ucha,usiadł na krześle a następnie zaczął mnie kołysać,po pewnym czasie zasnąłem
---------------
Witajcie Kochani!
Już jestem! Przepraszam,że tak długo nic nie było,ale jestem i postaram się dodawać rozdziały w weekendy :D chciałabym dodawać codziennie ale blogger mi na tel nie działa.Oczywiście jako iż są święta to rozdziały będą się pojawiać :)
No to tak:Wesołych (spóźnionych) świąt <3
Żebyście dostawali czego sobie zapragniecie <3
Wesołych Świąt i szczęśliwego nowego roku
-----
Jeszcze jeden rozdział albo dwa gdzie Alex jest mała i są szczęśliwą rodzinką <3 :D
Miłego wieczorku,być może że rozdział się pojawi dzisiaj
Świetny
OdpowiedzUsuńPisz szybko następny
Życze Ci dużo weny :)